Czy może być coś piękniejszego niż góralskie wesele? To trzeba się samemu przekonać. Góralska muzyka i prawdziwa, piękna góralska miłość Kingi i Staszka. Dwa dni pracy zleciało jak 2 godziny. Klimat? Nie do podrobienia. Ludzie? Nie do pobicia. Dziękuję Wam pięknie za każdą minutę, którą mogłem spędzić z Wami.